Michał, to Irańczyk, który znalazł swoje miejsce i swój dom w Polsce. Nauczył się języka polskiego, zaprzyjaźnił się z Polakami. Wytrwale studiuje i rozwija swój kanał na YouTube – Irańczyk w Polsce, gdzie opowiada o życiu w Polsce oraz o Iranie. W międzyczasie podróżuje po Polsce. Bardzo ważne jest dla niego, żeby łączyć, a nie dzielić.
NA POLSKIEJ ZIEMI
Opowiedz mi trochę o sobie, kim jest Michał? I dlaczego właśnie to imię?
Michał to taki Irańczyk, który odnalazł swój dom w Polsce. Lepiej poczuł polski klimat i kulturę i zaczął nimi się utożsamiać. Mianowicie z Polakami, których nieraz spotkał w Iranie. To Polacy nazwali mnie Michałem pierwszy raz.
Jaką masz pasję? Wiem, że podróże, ale co jeszcze?
Bardzo lubię słuchać muzyki i podróżować w czasie każdą nutą, którą znam od dawna i generalnie jestem dobrym słuchaczem!
Jak znalazłeś się w Polsce, dlaczego akurat w tym kraju, a nie np. W Niemczech?
Po ukończeniu studiów w Iranie zacząłem się uczyć niemieckiego. Także działając na stronie Couchsurfing.com zacząłem w ramach gościnności przejmować ludzi z różnych zakątków świata. Poznałem ludzi z wielu krajów, jednak tylko Polacy byli narodem, który zaprosił mnie do Polski. Zawsze z Polakami niesamowicie się dogadywaliśmy i kontakty, które od tamtego czasu nawiązaliśmy, do tej pory są istotne w moim życiu i cały czas się przyjaźnimy. Przyjechałem więc do kraju, z którego ludźmi lepiej się dogadywałem.
Zanim trafiłeś do Polski, wiedziałeś coś o tym Kraju?
Zanim przyjechałem do Polski, bardzo mało wiedziałem o tym kraju. Polska po persku to Lechistan. Wiedziałem, że Lechistan jest na wschodzie Europy i Maria Curie stamtąd pochodziła. Jednak nic więcej. Polacy mi pokazali Polskę pierwszy raz. Wcześniej miałem bardzo ograniczoną informację.
POLSKIE NIESPODZIANKI
Przeżyłeś „szok kulturowy” będąc w Polsce?
Szokiem kulturowy dla mnie był brak wężyka do podmywania w toalecie. Było to bardzo ciekawe, że nagle przyleciałem do kraju, gdzie toalety są absolutnie inne. W niektórych domach później widziałem bidety. Jednak w toaletach publicznych to było dla mnie zupełnie nowy świat (śmiech).
Co Cię najbardziej zaskoczyło tutaj?
Myśl o Europie dla mnie zawsze była taka, że ludzie są dalecy od siebie. Że wszyscy są zdystansowani i nie ma tej bliskości, którą mamy na Bliskim Wschodzie. Jednak byłem tak mile przyjęty od samego początku, że zupełnie zmieniłem zdanie na temat Polski.
Trafiłeś do Polski – co było najlepsze a co najgorsze, trudne na początku?
Nic trudnego nie było dla mnie na początku. Niezmiernie jestem wdzięczny przyjaciołom, którzy nie zostawili mnie samego, mimo tego, że jak siebie teraz porównuję do tamtych czasów, uważam, że byłem bardzo nieogarnięty wtedy. Jednak nie zostawili mnie samego w trudnych chwilach.
POLSKA I POLACY
Co najbardziej podoba Ci się w Polsce, Polakach a co najmniej? Jakie masz refleksje, doświadczenia związane z Polską, Polakami. Chodzi mi o takie ogólne wrażenia z perspektywy czasu.
Najbardziej mi się podoba w Polakach to, że są postępowi, myślą o wszystkie szczegóły danego tematu i przeanalizują wszystko, zanim podejmą jakiekolwiek kroki. Poza tym bardzo dbają o siebie, dbają o swoje granice w relacjach międzyludzkich. Najmniej mi się podoba to, że Polacy często potrafią nawet bez powodu narzekać.
Tak, narzekanie to taka nasza narodowa cecha, a raczej wada. Jak ogólnie czujesz się w Polsce?
W Polsce ogólnie czuję się bardzo dobrze. Mam wszystko, czego mi brakowało w Iranie.
RADOŚCI I TRUDY
Najmilsze i najśmieszniejsze wspomnienie z pobytu w Polsce to?
Najmilsze wspomnienie było wtedy, kiedy podczas wakacji 2020 miałem wyjechać do Hiszpanii i moja Polska Mama przygotowała dla mnie bardzo pyszny obiad z owocami morza i białym winem i żegnała mnie bardzo ciepło w ten sposób. Najśmieszniejsze wspomnienie było wtedy, kiedy moja Mama z Iranu przyleciała do Polski i zabraliśmy ją do polskiej restauracji i daliśmy jej Barszcz Ukraiński do próbowania. Na picie też zamówiliśmy piwo. Gdy ona zjadła trochę tego barszczu, zmieniła minę i powiedziała: „Piwo jest lepsze!” (śmiech).
Co było najtrudniejsze, chodzi mi o jakąś bardzo trudną sytuację w Polsce, z którą nie mogłeś sobie poradzić?
Najtrudniejszą sytuację w Polsce miałem wtedy, kiedy nie mogłem wyrobić karty pobytu z pracy, bo to jest bardzo trudne. Musiałem czekać bardzo długo na nią i musiałem zostać w Polsce cały czas. Nie mogłem podróżować po Europie. Jednak po krótkim czasie zacząłem jeździć po Polsce i cieszyłem się, że Polska jest wystarczająco duża i ma tyle miejsc do zaoferowania. Cieszyłem się, że nie wyemigrowałem do Luksemburgu i w takim malutkim kraju nie czekam na kartę pobytu przez tak długi czas (śmiech).
ŻYCIE W POLSCE
Jak Ci się studiuje w Polsce?
Bardzo dobrze mi się studiuje. Dużo się poświęcam tym studiom obecnie i zbiera mi to bardzo dużo energii. Jednak dużo z nich wyczerpuję i udoskonalę swój polski dzięki nim.
W jakim mieście mieszkałeś, a jakie zwiedziłeś? W którym miejscu czułeś się najlepiej?
Mieszkałem w Warszawie przez 4 lata, teraz na jakiś czas przeprowadziłem się do Bielska-Białej. Byłem w wielu miejscach w Polsce. Nie da się wymienić wszystkich. W Suwałkach, w Poznaniu, w Bielsku-Białej bardzo dobrze się czuję.
Co najbardziej kojarzy Ci się z Polską?
Gdy słyszę Polska, gdy widzę polską flagę, gdy słyszę o Polsce, kojarzy mi się dom, spokój.
Język polski i Ty. Twoje doświadczenie z językiem, trudności, co Cię zaskoczyło podczas nauki. Wiem, że zdawałeś egzamin z polskiego i masz certyfikat. Świetnie mówisz po polsku. Jestem naprawdę pod wrażeniem.
Język polski! Teraz już dużo lepiej mówię, natomiast na początku miałem ogromny problem z rodzajami. Dla mnie było dziwne to, że np. ściana jest dziewczyną, mur to już chłopak. Teraz od czasu do czasu mylę biernik z dopełniaczem, ale już przestałem tym się przejmować. Polacy też mogą robić te same błędy.
POLSKI DOM
Co sprawia, że czujesz się tutaj jak w domu?
Tutaj pierwszy raz mogłem mieć wiele praw jako człowiek, które były dla mnie zabronione mieszkając przez 21 lat w Iranie. Tutaj pierwszy raz czułem się jak ryba w wodzie.
Dlaczego Polska jest bliska Twojemu sercu? Chciałbyś znowu tu zostać na zawsze?
Chcę zostać tutaj na zawsze. Owszem nie wykluczam podróży do innych krajów i między innymi do Iranu. Mam tam rodziców. Jednak dom dla mnie to Polska. Jedynie tutaj mam takie uczucie.
Co jest w Polsce takiego niezwykłego a w Twoim kraju – Iranie tego nie ma? Co różni te dwa kraje w pozytywnym i negatywnym sensie?
Myślę, że szacunek jest ważnym elementem, który w Polsce często widuję, a w Iranie mi go brakowało bardzo. Tutaj możesz być, kimkolwiek chcesz i tak każdy podchodzi do ciebie z szacunkiem. Tam nawet tego szacunku do siebie nie czułem. W Polsce doskonale czuję ten szacunek zarówno do siebie, jak i do innych.
Tęsknisz za ojczyzną, rodziną? Czego Ci brakuje?
Najbardziej myślę, że tęsknię za rodziną. Moi rodzice są bardzo fajnymi i otwartymi ludźmi. Pozwolili mi wyjechać, wspierali moją decyzję i nadal mnie wspierają. Pozwolili mi zbudować swoją przyszłość gdzieś indziej. To dzięki nim tu jestem! Jestem im bardzo wdzięczny.
Czy doświadczyłeś nieprzyjemności ze strony Polaków, jak zostałeś przyjęty na początku?
Myślę, że życie każdego ma doły i góry. Każdy może mieć lepsze i gorsze momenty i uważam, że do każdej sytuacji trzeba świadomie podejść i nie wrzucać wszystkich do jednego wora.
POLSKIE ULUBIONE
Polska kuchnia jest specyficzna i nie każdy ją lubi. Myślę, jednak, że po tylu latach tutaj już się przyzwyczaiłeś. Zatem jaka jest Twoja ulubiona polska potrawa?
Ulubiona polska potrawa to Kartacze!
Ulubione miejsce w Polsce, w którym czujesz się dobrze, chodzi mi o takie tylko Twoje, gdzie czujesz spokój ducha.
Moje jezioro pod Konstancinem.
OKIEM OBCOKRAJOWCA
Co najbardziej podoba Ci się w Polskiej kulturze? Co sprawiło, że ją pokochałeś?
W polskiej kulturze mamy zarówno nowoczesność, jak i tradycję. Ja jestem tymi dwiema rzeczami zachwycony.
Jak widzisz Polskę? Chodzi mi o takie spojrzenie oczami cudzoziemca.
Nie widzę Polski jako wylotówkę do lepszego miejsca. Owszem nie ukrywam, że przybywając do Europy, z taką świadomością, myślą wybrałem Polskę, żeby pojechać dalej na Zachód, jak mi się nie spodoba. Jednak Teraz patrzę na nią jak Dom. Absolutnie nie wyobrażam sobie wyjechać na życie gdzieś indziej. Życie jest tutaj. Rzeczywistość jest tutaj.
POLAKIEM BYĆ I POLSKĄ RODZINĘ MIEĆ
Czujesz się Polakiem?
Czuję się Polakiem. Owszem mam cechy irańskie, których nie da się ukrywać. Jednak czuję się bardziej Polakiem, który pochodzi z północy Iranu.
Jak Twoi bliscy odnoszą się do tego, że wybrałeś właśnie Polskę?
Masz na myśli bliscy irańscy czy polscy? Bliscy dla mnie Polacy się cieszą, że tu jestem! Bliscy dla mnie Irańczycy cieszą się moim szczęściem.
Zaciekawiła mnie kwestia Twojej polskiej rodziny. Możesz to jakoś rozwinąć?
Moi Polscy rodzice to rodzice mojej przyjaciółki Kasi, którą poznałem przez Facebook. Była zainteresowana Iranem i przyjęła mnie do domu na kilka pierwszych tygodni, gdy przyprowadziłem się do Polski. Po krótkim czasie zacząłem do nich mówić mamo i tato. Czwarte Święta Bożego Narodzenia spędzaliśmy razem w zeszłym roku. Oni są moją rodziną tutaj. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że z ich powodu czułem się odpowiedzialny i zobowiązany, by uczyć się języka polskiego.
ŁĄCZYĆ A NIE DZIELIĆ
Bardzo mi się podoba to, że nie lubisz wszystkiego, co dzieli ludzi, nie pamiętam, jak dokładnie to ująłeś, ale zapadło mi to w pamięć. Jaką masz filozofię życia? Co jest dla Ciebie najważniejsze?
Dla mnie ważne jest, żeby łączyć, a nie dzielić. Patrzę palce mojej dłoni. Każdy palec różni się od drugiego. Każdy z nich samemu nic wielkiego nie mógłby zrobić. Prawdziwy moc jest wtedy, kiedy one się łączą. U ludzi też tak samo. Wiem, że można znaleźć strasznie dużo powodów, żeby się rozejść i nie być razem. Jednak gdy się łączymy, razem jesteśmy lepsi. Chcę łączyć, a nie dzielić.
Pracowałeś w hostelu, jak wspominasz ten okres?
Tak, pracowałem w hostelu i najprawdopodobniej, gdyby nie było pandemii, dalej bym tam pracował. Uwielbiałem tamto miejsce. Właśnie to było miejsce, które łączyło, nie dzieliło.
YOUTUBE I HEJT
Opowiedz mi trochę o YouTube o Twoim kanale, skąd pomysł i jak chcesz ten kanał rozwijać?
Zacząłem nagrywać vlogi, gdy zacząłem się przygotować na podróż dwutygodniową do Iranu. Mieszkałem już wtedy 11 miesięcy w Polsce i już prawie mówiłem po polsku. Bałem się, że zapomnę języka polskiego, jak będę w Iranie. Zacząłem więc nagrywać się i przez całą podróż miałem okazję mówić po polsku.
Doświadczasz hejtu, w Internecie lub w życiu? Jak sobie z tym radzisz? Nie zniechęca Cię to do działania w social mediach? Mieszkania tutaj?
Doświadczam hejtu jak każda inna osoba, która prowadzi jakąś karierę publiczną. Hejterzy byli, są i będą. Tą świadomością staram się ich ignorować i robić swoje. Kiedyś bardziej się przejmowałem hejterami i dodatkowo nie miałem porządnego planu na rozwinięcie swojego kanału i działania i kilka razy się poddałem. Jednak teraz mam porządny plan i chcę wejść w takie życie, w którym jestem pośrednikiem kultury.
Dziękuję Ci Michał za miłą rozmowę. Życzę Ci wszystkiego dobrego w życiu i wielu sukcesów. I żebyś nigdy nie przestał kochać Polski. Ogromnie Cię podziwiam, za Twoje zaangażowanie w naukę polskiego, pasję odkrywania różnych zakątków Polski. To naprawdę się chwali. I do zobaczenia gdzieś w Polsce.
___
Pierwszy raz przeczytałam o Michale na Facebooku, bardzo zaciekawiła mnie jego postać. Już wtedy pomyślała, że fajnie było z nim pogadać o Polsce. To było jakieś 2 lata temu. I w końcu się udało.
Oczywiście zapraszam Na social media Michała: YouTube, Instagram, a także na stronę internetową. Ostatnio Michał często udziela wywiadów, m.in. w radio. Warto posłuchać.
Zdjęcie udostępnione za zgodą Michała, fotografię wykonała Patrycja Stala.
Miło się czyta, gdy ktoś ma dobrą opinię o Polakach:-) Myślałam, ze juz zatraciliśmy naszą narodową gościnność;-) Wywiad mnie zaciekawił, chętnie wejdę na YoutTube’a:-)