MAŁE KOBIECE MARZENIE
Jednym z moich mniejszych marzeń od dawna była sesja fotograficzna, ale taka profesjonalna w studio, z makijażem i wykonana przez utalentowanego fotografa i makijażystkę. Z zachwytem i odrobiną zazdrości przeglądałam zdjęcia koleżanek na Facebooku czy Instagramie. Marzyłam, żeby chociaż raz stanąć przed obiektywem i dać się ponieść w świat fotografii portretowej. Powstrzymały mnie fundusze, to nie jest tania przyjemność i zawsze było coś ważniejszego do opłacenia. Nie był to jedyny problem. Kolejnym była nieśmiałość i skrępowanie z powodu niepełnosprawności. Chciałam jednak zrobić coś dla siebie. Nie uważam siebie za brzydką osobę. Lubię siebie taką jaką jestem. Potrzebowałam małego impulsu. Dość spontaniczne zapisałam się na sesję kobiecą w Fotobalans i to była najlepsza decyzja.
WRAŻENIA Z SESJI
Sesja fotograficzna z moim udziałem to było dla mnie wyjątkowe doświadczenie. Trafiłam na cudowną fotograf Gosię. To uprzejma, wyrozumiała i ciepła osoba. Współpraca z nią to była czysta przyjemność. Ta pozytywna energia i entuzjazm sprawiły, że wcale się nie stresowałam podczas sesji. Przyjazna atmosfera i duża dawka śmiechu, to było coś niesamowitego. Wspaniałe uczucie radości, której dawno nie doświadczyłam. Jestem ogromnie wdzięczna Gosi i Paulinie za to, że pomogły spełnić moje marzenie i podeszły do mnie bardzo indywidualnie. Dziękuję dziewczyny.
PIĘKNA JA
Gdy zobaczyłam siebie w lusterku w pięknym makijażu wykonanym przez Paulinę z By Bien, to nie mogłam uwierzyć, że to naprawdę ja. Wizerunku dopełniła fryzura, która dzielnie wytrzymała całą sesję. Natychmiast, kiedy Gosia pokazała mi pierwsze kadry z sesji, to byłam pozytywnie zaskoczenia. Nie spodziewałam się takiego efektu. Dziewczynom udało się uchwycić moje piękno, nie tylko fizyczne, schowane głęboko pod okularami, ale też moją osobowość. Dziewczyny mają ogromny talent i są profesjonalistkami. Podziwiam. Nie mogłam trafić lepiej. W tej kwestii jestem szczęściarą.
CO MI DAŁA SESJA?
Mogłam oczywiście spełnić marzenia o pięknych zdjęciach, które będą pamiątką na lata. Oprócz tego miałam również możliwość wcielić się w prawdziwą modelkę i podobno całkiem nieźle mi to wyszło. Miałam szansę spojrzeć na siebie okiem fotografa i makijażystki. Zobaczyć piękno, którego nie byłam świadoma. Poczułam się piękną i pewną siebie kobietą. Zobaczyłam, że mimo swoich niedoskonałości, niepełnosprawności, to mam w sobie coś, co może zachwycać. To było cenne doświadczenie i terapia. Cieszę się, że się zdecydowałam na sesję zdjęciową. Na długo pozostanie w mojej pamięci. Polecam każdej kobiecie.
